Forum Rodu Vessah- Najlepszego Rodu W Gildwars
Głowa Rodu
-Pan Naugmir Aranell! * wykrzyczał ktoś zza drzwi. Bez zastanowienia wszedłeś do środka*
Proszę usiąść... *mag i barbarzyńca zasiedli przed biurkiem wpatrując się nowej istocie*
*półork odchrząknął lekko i zaczął przemawiać* Witaj, w rekrutacji... Na początek powiedz nam, dlaczego chcesz dostać się do rodu i jakie korzyści mu przyniesiesz? *popatrzył mu w oczy ze szyderczym uśmiechem*
Offline
Skrytobójca
Wiele lat temu, orki zaatakowały moje rodzinne miasto. Wymordowano wszystkich, miasto zostało doszczętnie zniszczone. Straciłem wtedy wszystko, dosłownie wszystko. Do 18-roku życia, trenowałem walkę 2-mieczami. Chciałbym znaleźć rodzinę, która by mnie wspierała, pocieszała w trudnych dla mnie chwilach, ale przede wszystkim : dała mi duchowe wsparcie *w jego oczach nie było nawet śladu kłamstwa*
Offline
Głowa Rodu
*mag przysłuchiwał się całemu przesłuchaniu, niekiedy spoglądając na ciebie i zapisując coś w twojej karcie*
Offline
Głowa Rodu
*popatrzył na Focrosa* Ty też zadaj kilka pytań... *uśmiechnął się* Ja kładę nacisk na siłę wojownika, Ty tu jesteś od myślenia *zaśmiał się* Czy uważasz się za silnego, godnego dzierżenia imienia Vessah?
Offline
Głowa Rodu
*podniósł wzrok na Nagumira* dobrze więc...*odłożył pióro* powiedz czym jest dla ciebie ród? *mag splótł palce i patrzył wprost na wojownika*
Offline
Skrytobójca
Ujmę to tak : ród jest jak kobieta. Jeśli nie będziesz o Nią odpowiednio dbał i nie spełniał obowiązku wobec niej : opuści Cię *powiedział* Myślę, że to odpowiednia odpowiedź na twe pytanie *zwrócił się do Focrosa, po czym spojrzał na Aretha* Tak, uważam iż zasługuję na ten zaszczyt *rzekł*
Offline
Głowa Rodu
może nie tyle opuści co wyrzuci...*mag uśmiechnął się* ja nie mam do niego zastrzeżeń...*popatrzył na Aretha* a ty co sądzisz?
Offline
Głowa Rodu
Rzekłbym nawet, że "wywali" *zaśmiał się* Myślę, że Naugmir będzie spełniał nasze oczekiwania... Ja jestem na tak. *mrugnął do Naugmira, po czym kontynuował* Focrosie, Ty wydaj werdykt...
Offline
Głowa Rodu
*mag nic nie mówiąc, wziął pieczęć, namoczył w atramencie i odbił ją na karcie* witam i gratuluję...*podał ci kartę i wyciągnął rękę*od teraz jesteś w rodzie...
Offline
Głowa Rodu
Ja również gratuluję... *podał mu rękę po czym rzekł do Focrosa* Kolejny dzień pracy za nami! *uśmiechnął się*
Offline
Skrytobójca
*ścisnął po kolei ich ręce* Dziękuje *powiedział, wziął kartkę i wyszedł z gabinetu*
Offline